Przetrzymałem roślinki za długo w vegu bo dokładnie 5 tygodni (uprawa hydro) i aktualnie roslinki zbliżają się do wyrośnięcia z namiotu. W dniu zmiany lampy na 12/12 obciąłem dół a tak to przez całe życie roślinki nie miały żadnych treningów i niecały tydzień po zmianie mocno wyskoczyły do góry :/
I bardzo prosiłbym o pomoc co dalej w tym momencie żeby nie zmarnować tych ostatnich tygodni, co zrobić żeby doprowadzić uprawę sprawnie do końca żeby roślina dała w porządku plon.
Czy w ogóle da się coś zrobić czy po prostu niech żyje swoim życiem i sama ograniczy wzrost przez brak miejsca?
Wygląda bardzo dobrze póki co, ale na jeszcze 2 tygodnie będzie rosła więc się sparzy o lampę w końcu.
Kup/zrób siatkę do treningu tzw. scrog i rozciągnij ją 5cm poniżej obecnej wysokości najwyższego topa i użyj jej do ograniczenia wysokości przeplatając rosnące topy pod siatkę.
No i doszło do momentu że się sprzarzyla o lampę, rozumiem że po prostu ma żyć swoim życiem i da radę dociągnąć do zbiorów i powinno być okej czy co trzeba w tym momencie zrobić?
Zdjęcia są dosłownie z dnia później po tym poście a dzisiaj widać przypalenia, i martwię się o kondycję głównego topa
Czyli spytałeś o radę, nie skorzystałeś z niej i się dziwisz że się sparzyła? Nie mogło być inaczej.
Teraz to nie wiem co zrobić. Już jest za późno na cokolwiek niestety :/ Trzeba było dodać siatkę jak jeszcze było gdzie.
A tak jak jest teraz być nie może. Spalą się, terpenów i kannabinoidów będziesz miał jakieś śladowe ilości i jeszcze jest zagrożenie pożarowe do tego
Wydaje mi się że masz miejsce nad lampą - wiec ją podnieś pod sam sufit. Lepiej wyjebać filtr i wyciąg nawet niż zostawić tak jak jest - byle podnieść lampę.
dobra podciągnąłem lampę prawie pod sam sufit i po prostu zagiąłem troche główną łodygę co dało w sumie myślę dodatkowe 30cm i na to poszła siatka, na oko wydaje się że da radę