Szkoła Zioła

Hej,
jestem zupełnym świeżakiem i mam pytanie o zestaw z którym mógłbym zacząć indoora
Szukam najmniejszego zestawu dla 1/2 roślin, niestety możliwości lokalowe są mocno ograniczone.
Co zestaw powinien zawierać i jakie firmy polecacie by za kilka miesięcy nie musieć kupować nowych rzeczy…
oczywiście wstępne rozeznanie zrobiłem i wiem ze z grubsza trzeba:
1. Namiot
2. lampa
3. wiatrak do mieszania powietrzem
4. Wyciąg z filtrem węglowym 
Narazie pomijam rzeczy do samej uprawy jak doniczki, ziemia, pestki itp

Rozcurvix

Cześć Witaj na forum!

Na 1-2 roślinki w ciasnym miejscu to nie ma w sumie ani co kombinować ani wielkiego wyboru.
Namiot polecam o podstawie 60x60cm na przykład od Mars Hydro albo Secret Jardin.
Do tego lampa "Mars Hydro TS 1000" albo "Grow The Jungle THE JACKSON LITE" styknie.
Wyciąg o przepustowości ok 80-100 metrów sześciennych na godzinę + pasujący wielkością, krótki filtr węglowy dowolnej marki.
Wiatrak kup w markecie z elektroniką i kreatywnie przymocuj - wszystkie dedykowane z klipsami to gówno.

Jak chcesz super prosto tu np tu masz gotowy zestaw:
https://marshydro.eu/products/ts-1000-full-kits/
ale może być taniej kupić osobno wszystko...
 

Dzięki za podpowiedz, jutro startuje po zakupy, potem już tylko następne kroku które będę u Ciebie podglądał. Na początek jakieś automaty wezmę pewnie

Automaty są trudne na początek , polecam pobawić się sezonami , mnowstwo ludzi zaczyna od automatów , efekty są marne i rezygnują z tej zabawy

Ja osobiście nie mam nic przeciwko automatom na początek. Wszystko zależy czego oczekujesz. Widziałem projekty w boksie 40x50x60 cm z dwoma roślinami i zbiory były od 20-30g z rośliny na sucho a nawet przekroczyły 50g z rośliny. Jeżeli nie zależy Ci na ilości a bardziej na różnorodności terpenów w miarę często to automaty są ok. Ale musisz niestety przed projektem sporo poczytać i pooglądać realizacje innych pasjonatów i się do tego przygotować przed startem a nie wykiełkować pestkę i zastanawiać się co dalej. Jak popełnisz błędy przy automatach to możesz nie zdążyć naprawić tego błędu. Z odmianą sezonową jest inaczej bo czas kwitnięcia stymulujesz czasem naświetlania. Automat Ci po prostu zakwitnie w swoim czasie. Jak nawalisz to będziesz miał mikro zbiory albo wcale.

Automaty nie lubią też przesadzania - a więc sadzi się w dużej donicy od razu - i bardzo ciężko nie przelać - a dalej to już same problemy do końca.
Nie lubią też agresywnego nawożenia a początkujący growerzy często mają "lekką rękę" w laniu/sypaniu nawozów. Więc ja jednak polecam zaczynać od sezonów - ale zrobisz jak chcesz oczywiście
Ja zacząłem od auto i żałuję - ale się przynajmniej nauczyłem od raku jaka jest różnica i że wolę sezony

O tym właśnie mówię. Trzeba mieć już jakiś poziom wiedzy, żeby być świadomym błędów które zazwyczaj i tak popełniamy szczególnie kiedy dopada nas stres i chcielibyśmy plon schować już do słoika. Ale jednak krótszy czas od pestki do plonu oraz dokładanie nowej rośliny po 3-4 tygodniach do namiotu sprawia, że można mieć całkiem fajną płynność zbioru, nie do przejedzenia nawet przy małych zbiorach.