Szkoła Zioła

Siemanko
Wracam z Updatem. Jestem juz po suszeniu Amnesi(jestem w szoku wyszlo 107 na sucho bez zadnych popcornow itp.),zadowolenie mega.
Co do Royal Queen, skorzystalem z twojej rady i przerzucam ja do swiatla co 12H i ci powiem ze no faktycznie widac ze teraz zaczyna kwitnąc takze dzieki ( Pytanko czy jak potrzymam 12/12 jeszcze np z 2 tygodnie tak zeby juz byla daleko w procesie kwitnienia to moge wrzucic ja spowrotem na 18/6?
Jack herrer widac juz pierwsze niedobory, lalem sama wode dzis dostaly juz nawozy, jest duzo wyzsza od Pineapple(tu musialem podstawic wiadro zeby wyrownac szczyty ale i tak bedzie ogień cos czuje mimo mniejszych rozmiarow)
Pineapple bardzo fajnie zaczyna pachnąc.
Wrzucam Fotki

Fotka Amnesi

No i gites! Fajnie to wygląda.

Nie, nie możesz wrzucić sezonówki z powrotem do 18/6. Wtedy następuje tak zwany "reveg" - czyli przestaje kwitnąć i wraca do fazy wegetatywnej - kwiaty obumrą i nie dojrzeją.

Już lepiej automaty poleć12/12 zobaczymy co wyjdzie
Hehe albo jak masz więcej roślin fotoperiodycznych zuc od nasionka 12/12, zobaczymy czy ten sposób dorówna automatą

Jaxon pisze: ↑12.03.2024 14:52 Fotka Amnesi

Super zostaw coś na za miesiąc dopiero zobaczysz jaki smak, pamiętaj by chociaż pierwsze tygodnie odkręcać ciągle słoje,
Żadna przyjemność palić florofil

Siemanko
Wracam z małym uptade'em. Pineapple i Jack Herrer juz gotowe wyszly bardzo fajnie, intensywne i smaczne,ilościowo wyszło po 70.Wrzucam fotki. Z Herrerem mialem problem w postaci braku puchniecia topów, z czasem zauwazyłem, że cały czas była przelana.
Pod lampą została tylko juz Royal Queen, rownież wrzucam fotki.
Jedna fotka ma zaznaczone miejsca o które chciałbym spytać.
Mianowice czy pozbywając sie takich popcornów, przekieruje w ten sposób energie w główne szczyty?
Scrooga nie mam ale i tak do podcinam wszystko ponizej konkretnej wysokości, pytanie czy sens przycinać cos wyżej?
Moze warto przy ścince, ściąć same szczyty a reszte rośliny zostawic aby te dolne partie tez dojrzały?(przypominam, że to roślinka fotoperiodyczna).

Super, gratuluję zbiorów

Jeśli chodzi o te zaznaczone topy - teoretycznie tak, ale też im więcej oberwiesz - tym mniej plonu na koniec.
To już twoja kalkulacja czy chcesz mniej - ale bardziej zbitych/ładniejszych topów - czy więcej wagowo - ale z luźniejszymi.

Niektórzy robią tak jak piszesz ze zbierają górną warstwę a niższe topy zostawiają jeszcze za 7-14 dni żeby "doszły". Nigdy nie próbowałem - na pewno to działa, spuchną lepiej jak będą miały już bezpośrednie światło - no ale niekoniecznie się to opłaca czasowo - w sensie że ja wolałbym już ściąć i wstawić tam kolejne dorosłe rośliny na kwitnienie niż trzymać resztki żeby doszły.

Witam ponownie ! Hej dzięki za odpowiedź, dopiero zauwazyłem
Dobra, wrzucam fotki przed scinką royala i mam od razu pare pytań.
Mianowicie czy warto kupować Co2? , w przypadku gdy i tak namiot jest otwarty przez 50% czasu w ciagu dnia roślinki, jest rownież wietrzenie pomieszczenia. (Widać produkt na zdjeciu) Narazie go jeszcze nie otwieralem bo i tak juz scinam ale pytam na przyszłość i również w ktorej fazie go stosować?
Mam nowa lampę, byla teraz juz jakies 2 tygodnie odpalona na maksa (320W), rosliina jakies 50 CM nad szczytami, ciezko mi zbic temperature, zazwyczaj to okolo 30 stopni, przy otwartym namiocie wynosi jakies 26-28 stopni. Pytanie czy lepiej zmniejszyc moc lampy czy dać ja wyzej , a moze jakos specjalnie sie tym nie przejmować ? Ciezko mi zweryfikowac czy lampa dobrze teraz działała przez 2 tygodnie bo liscie i tak juz sie przebarwiaja fest i odpadają wiec nie wiem czy to do końca wina światła. ( Ciężko mi skonkretyzować to pytanie ale raczej nie przewiduje kupowac klimatyzatora ew. mam opcje umiescic namiot w chlodniejszym pomieszczeniu)
Robie również testa - wczoraj rozdowojona lodyga przy pomocy gwoździa, zasypana lodem i ciemnia 48H (minelo juz 24H), hmmm czy to coś da? Naczytałem sie i naooglądem, że stwierdziłem ze musze sprobować. Czy jest cos na co powinienem zwrocic uwage przy tym procesie? np. zeby sie nie zhermiła etc.

Nie, nie warto CO2 w żadnym wypadku, a przy otwartym obiegu to wręcz ujemna wartość jest. Można tylko i włącznie stracić na tym.

No trzeba zbić temp - jak nie klima to zimniejsze pomieszczenie albo większa odległość albo mniejsza moc albo wszystko na raz.

Nie, żadne takie głupoty nie działają - żadne przebijanie, żaden lód, żadne płukanie/flush, i żadna długość ciemni nic nie dają - były robione badania naukowe - albo dawało nic albo pogarszało smak kwiatów. Zawsze może shermić ale ją ścinasz więc co za różnica?

Dobra fajnie dzięki za odpowiedź z tym CO2. Utwierdziłeś mnie w przekonaniu. No nic waste money.
A co do tych "glupot"- na kanale Vampi o tym mówił, aczkolwiek nie popierał tego badaniami jak w twoim przypadku- zasugerowałem sie nim bo widziałem ze skomentujesz tam czasem jakis jego filmik. W każdym razie dzięki za sprostowanie
Czyli jak dobrze rozumiem to moge juz walic dzisiaj scinke czy jak juz zastosowałem takie procesy to przeczekać kolejna dobe?
Od razu nasuwa się kolejne pytanie bo skoro dałem tam lodu to musi byc teraz nieźle podlana, moze dać jej troche wypic czy to nie ma znaczenia?