Mam taki problem że mam pleśń na ziemi w sadzonkach.
Wszystko robię tak jak zawsze w tym etapie i nigdy problemu nie było.
Roślinki mają tydzień, jedna z 10 dni
Starsza miała już rzut tej pleśni wcześniej ale ściągnąłem z góry ziemię podsypalem cynamonem i dosypalem świeżej gleby lecz niestety, za kilka dni znowu to samo
Temp 28-29
Wilgotność 85% generowana nawilzaczem
Vpd około 0,6kpa
Mieszak ustawiony na rośliny cały czas wieje
Otwory boczne otwarte ale wyciąg narazie wyłączony
Światło 24/h
Zastanawiam się i sobie tak myślę… bo nawilżacz od ostatniej uprawy tak jak się skończyła woda to stał cały czas nie czyszczony niestety.
Dopiero teraz przed użyciem jego w aktualnym grow wziąłem go wyczyściłem wodą z płynem do naczyń i faktycznie w środku była tam resztka wody z „korzuchem“ ale tak jak umiałem to wyczyściłem i teraz używam. Może tu leży problem a jeśli tak to w jaki sposób polecacie wyczyścić ten nawilżacz? Model ac infinity cloudforge.
Namiot też chcę oczyścić i zastanawiam się co mogę użyć do czyszczenia (alkoholu niestety nie mam)
No i ogólnie czy rośliny są jeszcze do uratowania czy już ich los przesadzony??
Pozdro
