Wpadłem ostatnio na jakąś czytankę w której pisali ze da się uprawiac rosliny od początku do końca w trybie 12/12.nie doczytałem się rezultatów było tylko trochę o tym że roślina się nie rozkrzacza i jakieś mniej istotne szczegóły.
Ktoś z was już tego próbował?
Jak tak to z jakimi rezultatami?
I najważniejsze SZKOLA ZIOLA co o tym myślisz?da się?
A można można.
Będą mniejsze i zakwitną między 2 a 4 tygodniem - generalnie zachowają się jak automaty i będą podobnej wielkości. Zbiór jak w fastach mniej więcej 70-80 dni - ale mniejszy dużo zbiór niż przy długim wegu - najlepiej to robić w połączeniu z metodą Sea Of Green gdzie masz bardzo dużo małych roślin ściśnięte obok siebie.
No to teraz chyba bym sie skusil na taki projekcik.tylko jak do tego podejsc?
Czyli dajmy na to ,namiot 90/90 na styk wchodzi 9 doniczek (za dużo czy za mało? ) 11l (za duże czy za małe?) Możesz coś podpowiedzieć
W takiej uprawie to już raczej żaden trening w grę nie wchodzi?
Może być, choć nawet 16 po 8-9L by mogło być w takim namiocie.
11L okej - podpowiedzieć więcej nie mogę bo tego nie robiłem - znam tylko podstawy i efekty co widziałem u innych
No tak, może 1 topping max - to już zależy ile plantów. Przy 9 jeszcze się można o topping pokusić, przy 16/25 już nie
No a w takiej sytuacji kiedy robic topping? Bo zazwyczaj czekam do 4 piętra ale jak pisałeś mogą zacząć kwitnąć już w drugim tygodniu wiec okienko jest malutkie.
Trochę dziwny temat ale chyba się skusze.ciekawi mnie jakie będą dziewczynki w trakcie. ale raczej tyle zabawy i przyjemności z tego nie bedzie co na pełnym wegu.
Jak sadzonka sezonowa po 2 tygodniach nie ma 5 pięter to coś robisz źle
Ale tak jak normalnie - pierwszy topping robi się po około 2 tygodniach życia - czyli na granicy tego okienka właśnie jak robisz 12/12 od pestki.
No będzie tak jak z auto - mniej roboty, mniejszy plon, ale za to szybszy zbiór. Choć w takim przypadku to już bym wolał dużą sezonówkę FastVersion - też szybko zbiór a jest kawał rośliny
Możesz mi jeszcze polecić jakiegoś swojego faworyta z rodziny sativa. Zakupy robię najczęściej w RQS czasami w sensi seeds ale popróbował bym coś innego .
Coś polecę, ale to taka średnia polecajka bo ja zasadniczo nie lubię sativ wcale.
Dla mnie jak odmiana ma mniej niż 70% genów indiki to zwykle nie czuję żadnego efektu po niej albo efekty wręcz negatywne - paranoja itd.
Ogólnie odradzam RQS - jeden z najgorszych seedbanków na planecie.
Sensi Seeds jest spoko, ale rzadko coś super-mega-fajnego mają.