Szkoła Zioła

Typ: automat
Wiek rośliny od wykiełkowania: 4 dni
Czas od przełączenia na 12/12 (jeśli dotyczy): nie dotyczy
Faza rozwoju: sadzonka
Medium: Terra cana
Pojemność doniczki: 17,5l
Jak często i jak dużo podlewasz: 150ml przed wykiełkowania i narqzie tylko pryskalem dla zwiększenia wilgotności
Jak i czym karmisz: jeszcze niczym
Opis problemu:
4 dzień odkąd wyszly z ziemi.
Nie umiem jasno określić czy one wyciągają liście po więcej światła czy wyglądają normalnie?
W boxie max 26 stopni wilgotność 83%
Lampa mars ts 600 100w 80cm nad ziomkami
Wgraj wyraźne i ostre zdjęcia lub wideo pokazujące problem.

Myślę że wyglądają normalnie, jeśli w takim stadium lodyga będzie sie wyciagala to oznaką zbyt słabego światła, lub lampą za wysoko,

Jednak wydaje mi się że w dniu 4 na filmie szkoły automaty były większe.
Z drugiej strony dość głęboko je zakopałem i wychodzily z ziemi 4 dni być może dopiero się rozpędzają.

Normalnie wyglądają.
Możesz im dać kolejną porcję wody ok 100-150ml właśnie.

A co do wzrostu to raz będą takie a raz 3x większe. To żywe organizmy i każdy rośnie inaczej.
Plus masz dość zimno jak na sadzonki - może być nawet 30 stopni przez pierwszy miesiąc (i wysokie RH ale to masz akurat) - co wspomaga szybki wzrost.

Właśnie pracuje nad dodatkowym wzrostem temperatury o kilka stopni. Będę co jakiś czas wrzucał fotki i podpytywal. Dzięki!

A lampa nie za wysoko?
Aktualnie 80 cm 100w. Może dać im trochę więcej światła jak myślisz?

Nie da się stwierdzić bez specjalnego miernika.
Póki wyglądają dobrze to się nic nie zmienia. Przestańcie kombinować.
Najważniejsza rzecz w uprawie: robić jak najmniej, olewać większość zdarzeń - im więcej luzu, im mniej wykonanych czynności - tym lepiej.

Rozumiem. Podoba mi się ta filozofia, nie dlatego że można mniej robić ale dlatego że jakoś metafizyczne mi się to klei z procesami matki natury. Pozdrowki
PS wkrótce zwracania dupy ciąg dalszy

6 dzień
Te wyglądają zdrowo



Natomiast ten jeden ma dziwne żółte przebarwienia
Co to tym sądzisz?

Nieważne. Nawet jak coś mu jest to na tym etapie nie można nic zrobić.
Pierwsze 2 tygodnie to tylko podlewanie ledwo-ledwo i NIC więcej. Albo przeżyje albo umrze. Nie podaje się nawozów, odżywek, oprysków, nie trenuje, nie dotyka. NIC.

Ma być ciepło, wilgotno, jasno i spokój.