Żadna z nich nie jest do zbiorów.
Gorilla jest pełna świeżych pręcików - ona ma jeszcze 3-4 tygodnie przed sobą.
Orange bud ledwo zakwitła. Ona ma jeszcze 6 tygodni przed sobą. No a ma inny harmonogram bo to zupełnie inna odmiana - żeby były identyczne to musiałbyś mieć klony z tej samej matki - a tu masz różne odmiany i to z nasion - więc zero szans żeby były podobne w czymkolwiek do siebie - włącznie z czasem dojrzewania.
Orange bud to sativa - Gorilla to hybryda z przewagą indiki - więc to norma że będzie między nimi 3-4 tygodnie różnicy.
Ja pierniczę, to wytyczne producenta nijak się mają do rzeczywistości
Ja mam z tym luz ale najgorsze że już teraz niektóry szczyty już stykają się z lampą. Wyżej już się nie da
Od tego jest trening. Nigdy nie powinieneś dopuścić żeby sie zbliżyły nawet na 30cm do lampy. Od tego jest LST, supercropping i SCROG.
A to że wytyczne producenta nikt nie znaczą to każdy wie. Z każdej pestki może wyjśc ok 50 różnych rodzajów roślin - producent nie ma pojęcia co więc nic innego też nie wie.
Cholera to co teraz jak one mają jeszcze kilka tygodni tak rosnąć przy lampie blisko?
Generalnie chyba nie jestem w stanie już nic a tym zrobić teraz ale czy one dożyją?
Żyć to dożyją ale od natężenia światła i ciepła duża część terpenów i kannabinoidów ci się zdegraduje.
Możesz jakoś pozaginać na boki w pałąki takie żeby sie tylko nie złamały i je w dół podwiązać - wygląda to jak wędka jak się rybę wyciąga z wody - to je dzięki temu odsuniesz trochę od lampy.
no a na przyszłość musisz:
1) być może przeorganizować sposób podwieszenia filtra i lampy żeby mieć więcej wysokości dostępnej
2) wcześniej i więcej treningów im robić
3) wybierać odmiany nisko rosnące
Gorrila cookie do zbiorów? Jak myślisz?
Troszkę się już palec klei jak dotkne.
Bo Orange jeszcze długo widać na oko.
Pytanie dodatkowe.
I jak to teraz ususzyc jak Orange jeszcze ze tygodnie w tym boxie będzie pewnie albo i lepiej.
Masz jakiegoś tipa?
Na następny raz już będę wiedział żeby tak nie miksować odmian w jednym boxie ale teraz jakoś muszę sobie poradzić z tym...
To że się klei o niczym nie świadczy, jeszcze obie mają daleko do końca. Klejenie to jest po tygodniu kwitnienia już
Co do suszenia to tak jak zawsze - jak najbliżej 16 stopni i 60% wilgotności względnej, całkowita ciemność - tyle. A gdzie to zrobisz to już twoja sprawa - nie znam rozkładu twojego mieszkania.