Szkoła Zioła

To kolejne podlewanie z takim runoffem jak wyżej sama wodą dalej? Nie będzie za jałowo?

Jaki powinien być runoff żeby kolejne podlewanie nawozić?

Chyba zaczyna mi się spieszyć i mogę przedobrzyć.

Już nie patrzę na runoff u Ciebie bo stan roślin zupełnie się nie zgadza z pomiarami - więc są robione nieprawidłowo.
Prawdopodobnie mają 4x tyle albo i więcej niż zmierzyłeś - więc ja bym nie karmił - a zrobisz jak chcesz
Spieszenie się nie ma tu nic do rzeczy - nawozy niczego nie przyspieszają - co najwyżej mogą spowolnić (albo zatrzymać całkiem i zabić) jak dasz za dużo.

Dzień 58.
Lampa 50%
Warunki:







Kalendarz uprawy:




Roślinki Orion 1,5 tygodnia do ścięcia według producenta:














Na chwilę obecną 100% trochomów mleczne.

Royal bluematic jeszcze 3 tygodnie do terminu.

Od teraz wszystko będzie podlewane tylko wodą.

Ja bym pomyślał czy ich 2 tyg dłużej nie pokarmić i 2 tyg dłużej nie przetrzymać - bo póki co to masy te kwiaty nie za bardzo nabrały.
Nie wiem czy będziesz zadowolony z efektu jak już przestaniesz karmić

Dzień 74.
Lampa 50%

Warunki ciężkie przez upały:



Kalendarz podlewań:




Roślinki wyglądają tak:
























Według producenta rośliny są do ścięcia.

Trichomy pod mikroskopem 100% mleczne. Zastosowałem się do rady i przedłużyłem nawożenie o 2 tygodnie i teraz moje pytanie:

Roślinki faktycznie znaczne spuchły od ostatniej sesji.
Czy powinienem zacząć już podlewać wodą szykując się na ścinkę? Czy podawać dalej nawozy? Jeżeli to jak długo? Potrzebuje 2 tygodnie podawać sama wodę przed ścinką.

One już wyjadły większość nawozów i z ziemi i z liści - tam już się za wiele nie stanie bo większość liści jest bez chlorofilu.
Jak byś chciał je trzymać dłużej to musisz karmić - ale nie widzę sensu raczej.

A jak nie to podlej jeszcze 1 raz wodą i tnij za 4-7 dni i tyle.

Dzień dobry.

Dzień ścinki, dzień 81.




Niestety nie mogę pokazać zdjęć roślin przed ścięciem ponieważ fotki mam z kuchni.

Po trymowaniu na mokro zbiory wyglądają tak:





















Nie lubię i nie umiem trymować. To co mam ma być dla mnie więc starałem się jak mogłem ale nie mam do tego cierpliwości.

Suszenie dzień 1.

Roślinki po trymowaniu ida do suszenia.

Użyje do tego chłodziarki do win tak by zbiory były suszone w temperaturze 16 stopni i wilgotności jak się uda około 60%.






O ile temperaturę lodówką osiąga bez problemu tak na chwilę obecną wilgotność mam 70% i szukam domowych sposobów na obniżenie jej wewnątrz lodówki.

Do lodówki włożyłem dwa pojemniki z sodą oczyszczoną, podobno zbiera wilgoć.

Zobaczymy co będzie .

Podpowiedzi mile widziane.

Jak długo suszyć? Skąd wiedzieć że wystarczy?
Kiedy zacząć curring?

Kurcze niestety nie podpowiem ile suszyć w takiej maszynie bo ja całkowicie odradzam oddzielanie topów od łodygi przed curringiem.
Roślinę najlepiej suszyć w całości i dopiero po 7-10 dniach poobcinać szczyty i przenieść do takiej lodówki na curring.

Pewnie około tygodnia - ale taż nie mam pojęcia jak sprawdzić czy to już - bo sprawdza się to na grubszych łodygach właśnie - których już nie masz w ogóle.

Będziesz musiał jakoś na oko... co kilka dni włożyć do słoika, zapełnić 80%, włożyć higrometr i sprawdzić po 2h czy jest więcej niż 62% czy nie.
Jak tak to wyjąć i suszyć dalej - jak nie to wszystko słoikować i słoiki do lodówki (albo grove bagi jeśli używasz zamiast słoików).

No i polecam trymowanie na sucho - dopiero po suszeniu - jest i dokładniejsze i prostsze/szybsze.