Szkoła Zioła

Lampa normalnie gaśnie bo nie raz sprawdzałem wszystko jest zasłonięte czyli od zasilać lampka i od termostatu mi się wydaje że może za duże starzenie nawozów w ziemi ? Co sądzisz plus może Topping im nie służą

Wszystko może być - ale od nawozów miałbyś objawy na liściach a nie hermę.
Treningi robię na każdej roślinie i mi nigdy nie hermią - też mała szansa. Zwłaszcza że wszystkie 3 - więc problem jest w klimacie lub świetle a nie w roślinach lub doniczkach.

Wiesz co namiot stoi w pomieszczeniu gdzie była kiedyś wykonywany serwis rowerowy ale już tam nic nie ma jest tam ciągle ok 19/20c w namiotach mam zazwyczaj 25/26C RH na wegetacji ok 65 % jest okno normalnie że otwieram od czasu do czasu i też porządek trzymam może mam ich nie dotykać np ruszać wyciągać z namiotu nie sprzątać podczas uprawy bo często jes przesiewam itp

Dziwna sytuacja z tymi jakami bo na serio staram się w chuj żeby wszystko było dobrze i gowno z tego wychodzi

Wg mnie jesteś zbyt pewny z tym światłem bo to na 90% jakiś przeciek światła jak 3 planty shermiły.
Może masz zbyt luźny suwak, może się pojawił jakieś pęknięcia w materiale... jak będzie namiot pusty już to:
1) poczekaj do pory dnia kiedy w miejscu gdzie stoi namiot jest najjaśniej - np jak stoi w pokoju w oknem - to w dzień.
2) wejdź do namiotu, zasuń wszystkie suwaki, zgaś lampę, usiądź na podłodze
3) posiedź tam 5 minut żeby się wzrok przyzwyczaił do ciemności
4) jak po tym czasie będziesz w stanie zobaczyć kontur własnej dłoni trzymanej przed twarzą to jest zbyt jasno - masz nie widzieć NIC, ma być tak ciemno że ciężko ci będzie znaleźć suwak i się uwolnić

10% szans że genetyka zjebana o ile one były 3 takie same odmiany.

No a dotykać i przestawiać to się nigdy nie powinno - pierwsze słyszę żeby ktokolwiek tak robił - ale to raczej też nie jest źródło problemu.
Po prostu się tego nie robi bo nie. Rośliny mają stać tam gdzie stoją. Dla roślin nie jest naturalne zmienianie miejsca życia. Ja przenoszę raz z namiotu veg do namiotu na kwitnienie - ale też nie powoduje to żadnego problemu.

Siedziałem w box tak jak pisałeś mówię ch nic mi nie zaszkodził jeszcze raz to zrobić i tak jak pisałem że jest ciemno nie ma żadnego przebłysku tym bardziej o godz 20 teraz do 8 rano teraz patrzyłem na kamerę czy może się lampa po czasie wl pomimo że timer ustanowiony że ma się wl o 8

Wywaliłem te rośliny no bo nie mam ochoty się bawić w takim czymś otworzyłem okno na noc by spadek temp jest do 8 C trochę niech tak pobędzie namiot i dopiero będę myślał co dalej bo to już nie jest śmieszne że dwie inne odmiany tylko że tego samego producenta i hermy i to takie perfidne że jaja wywaliło to jest moja z 8 uprawa i pierwszy raz się spotykam z takim problemem ale nigdy nie miałem od tego producenta

Chyba że mam obok sąsiada który też ma taki problem jak ja haha

A też mam PH- do obniżania PH wody i on ma stężenie NPK nawóz NPK (0-43-0)

Sąsiad nie ma znaczenia. Kolejny raz powtarzam że pyłek nie jest powodem tylko efektem z takiego zdarzenia.
Mógłbyś żeńskie konopie zakopać w tonie pyłku i nie wyprodukuje jajec. Jajka to nie są nasiona.
Hermienie a bycie zapylonym to wręcz przeciwieństwa. Hermieniem NIE DA SIĘ ZARAZIĆ.
Jeśli hermi kilka roślin to mogą mieć wspólny powód co najwyżej - jak w pokoju zamkniesz 5 osób i napełnisz wodą to utonie wszystkie 5, niezależnie od tego która z nich była lub nie była zapłodniona.

To czyli jak mam rośliny w procesie wegetacji to im się nic nie stało i mogą rosnąć tym razem mam od Barneya ale dwie młode mam od DP ale White Widow i ma dopiero 5 dniem od wyjścia na świat a od Barneya mam Auswaganda Purple coś takiego i mają 15 dzień