Szkoła Zioła

Cześć, chciałbym odświeżyć temat jak można;) wiem, że są przelane, ale tak jakoś mi się zdarza na starcie ;P po 2na donice z racji ciężkiego dojcia by być niezauważonym;| wszystkie auto. Wrzucone do ziemi 28.02. Niestety jestem zmuszony bronić się przed małymi szybkimi czarnymi muszko-robaczkami. Jak dla mnie są to nijakie ziemiorki ;( posypane ziemia okrzemkowa i są co jakiś 2/3dzien dobrze spryskane cannacure odrazu dla lepszej wilgotności. Wiem też, że miałem dużo ładniejsze w tym wieku i że te nie są zbytnio zaskakujące, ale nie wstawiam ich po to by się nimi pochwalić, a posłuchać opinii bardziej doświadczonych osób. Dzięki za zainteresowanie tematem

Trochę wyciągnięte - więcej światła chcą.

No i jak na tym etapie masz ziemiórki w tej ilości - to ja osobiście bym zaorał uprawę, wymienił ziemię na nową i zaczął od zera - mniej i rzadziej podlewając. Te roślinki mają 7-10 dni - żadna strata jeśli chodzi o czas.

Strasznie dziwne że tak szybko je złapałeś - musisz mieć tam ogromną wilgotność i non-stop morką ziemię chyba - trzeba to ogarnąć - za dużo wody musisz dawać

Nie wybije ich żadnymi środkami?

Wybijesz, ale rośliny już i tak stracą wigor w tym czasie i nigdy nie będą takie jakie powinny być gdybyś to zrobił dobrze od początku.
To już tylko kalkulacja czy chcesz być zawiedziony po tygodniu czy po 4 miesiącach

No i one właśnie wyglądają jakby miały 5-7 dni a nie 20. Już są mocno spowolnione a będzie tylko gorzej.

No ale jak chcesz to możesz trzymać, jakoś tam dorosną, ale nie będzie to ani łatwa, ani przyjemna ani wydajna uprawa.
Jak się takie cos zdarzy po 2 miesiącach uprawy jak rośliny mają metr wzrostu to nie ma sensu przerywać - ale w przypadku twoich sadzoneczek co ledwo z ziemi wyszły i sądząc po wzroście to prawdopodobnie maja utopiony system korzeniowy a procesy gnilne właśnie przyciągnęły te muszki bo one się tym żywią.

Tam jest więcej błędów niestety
- za częste podlewanie
- zasianie w zbyt dużych doniczkach
- zasianie więcej niż 1 nasionka na doniczkę
- zasianie auto jako początkujący - największy błąd - automaty są pierońsko trudne

Kurde, jak to czytam to nic innego mi nie przychodzi do głowy jak "spierdoliles cała uprawe" ;/ kurwa ciężki temat teraz.. chyba będą musiały dociągnąć.. owady są pewnie ze starych jakoś 3/4 doniczek z ziemią. Nie mam jak tam wnosić wszystkiego dlatego tak byłem zmuszony zrobić niestety ;( wiedziałem o tych błędach od początku, ale myślałem, że jakoś załatwię sprawę z robactem...foto że wczoraj

A auto myślałem właśnie, że są łatwiejsze w uprawie.

Auto dużo łatwiej przelać co właśnie niestety zrobiłeś. Ja też bym to chyba ściął. Niestety ale to nie powinno tak wyglądać na tym etapie. Zacznij od nowa i skup się na tym żeby nie przelać to bo najczęstszy błąd na początku który najłatwiej popełnić.

Mi to wygląda na utopione i zgnite korzenie.

Samo przelanie to nie ilość wody a częstotliwość podlewania. Daj ziemi za każdym razem trochę przeschnąć.

https://youtu.be/au8sruCMjJ0?si=P_jxubpj3QWfnGXC

No sorki, jak się pyta po fakcie to nie ma co się obrażać że zwracam uwagą na błędy.
Jak ci nie powiem co zrobiłeś źle to się nie nauczysz i na drugi raz zrobisz to samo

Także lepiej kawę na ławę niż głaskać po głowie.

Tak jak pisałem - jak chcesz to one pewnie jakoś dożyją do zbioru - ale my nawet nie będziemy w stanie ci pomóc.
Tam nie będzie całą uprawę ani jednego zdrowego liścia - będziesz co drugi dzień pisał posty z fotkami "co się dzieje" - i odpowiedź będzie "nie wiadomo" - także po prostu będzie ci ciężko z tymi plantami.

Niby na błędach dobrze się uczy ale jak wiesz co robisz źle - a od tego momentu już nie będzie wiadomo - teraz będą się działy rzeczy dziwne i dość losowe już do końca. Także czeka cię niezła jazda z nimi

Powodzenia ziom

Ja się nie obrażam;] wręcz dziękuję. Dużo wiem, co złe zrobiłem, ale jak już pisałem, dużo mi warunki też nie pozwoliły... Tak też raczej zrobię, bo to dalej marne




Ale wiecie co jeszcze wymyśliłem?;d dać je wszystkie w hydro już kiedyś tak zrobiłem i fajna sprawa, lecz popalilem ja konkretnie ;] ale teraz inaczej to trochę zrobię. I zawsze jakąś nauka

Tak z ziemi do hydro to się raczej nie robi, no ale kto wie, może zadziała xD Daj znać jak wyszło