Cześć to znowu ja
Jestem w 10 tygodniu , 2 tydzień 12/12 i pacjentka chyba nie ma się najlepiej , bo pojawia się tych kropek więcej na liściach, mimo podawania cal magu - jak mi powiedziano.
Czy możemy jej jakoś pomóc ?
Czy lepiej już się poddać ?
Nie chciały wcześniej pić. To nie miałam jak zrobić pomiaru. Dałam im jeść. Ale ten postęp liści zrobił się w ciągu 2 dni jeszcze 5 dni temu nie było tak źle
Ah. no to musiały być przelewane mocno chyba bo normalnie to max co 2 dni powinny pić przy tej wielkości i na tym etapie.
Na przyszłość za KAŻDYM podlaniem badać runoff - wtedy nie musisz czekać do kolejnego jak wystąpi problem, mniej a częściej podlewać no i szybciej reagować
Dobrze. Tak będę robić. Czy mam je zostawić czy już je wyrzucić do kosza ? Jak myślisz? Czy te żółte liście wrócą do zielonego koloru czy nie ma już szansy ?
Nie, liście nie wrócą do koloru.
To generalna zasada - żaden uszkodzony/wybarwiony liść nigdy nie wróci do zdrowia.
Ale ja bym nie wyrzucał, zasiej sobie nowe w międzyczasie a te dokończ tyle ile dożyją - na czymś się trzeba uczyć. Jak wywalisz to kolejne błędy popełnisz na kolejnych roślinach i będziesz miał 2 (lub więcej) zepsute uprawy zamiast 1